niedziela, 12 kwietnia 2015

Rozpoczęcie sezonu 2015 w Rychwałdzie

Sezon 2014 zakończył się szczęśliwie mimo, że parę przygód było (ot choćby wyjazd na Lipę z falstartem ). Na początek nowego sezonu stwierdziłem, że warto uzyskać odbronię więcej przychylności "u tego na górze" - więc wybrałem się na rozpoczęcie sezonu do Rychwałdu.
Tak się złożyło, że jechałem z grupą żywiecką:



W Rychwałdzie rozpoczęcie organizuje Beskidzka Grupa Motocyklowa, w której prężnie działa ksiądz jeżdzący na GS-ie, czyli ma wtyki  dla motocyklistów "u szefa"
W kwstiach religijnych mam swoje zdanie (raczej nie przychylne KK), to muszę przyznać, że zostałem mile zaskoczony - po primo dość kamerlanie było - tzn ok 100 - 150 sprzętów, począwszy od skuterków po GW. Afryk było aż jeden...tzn Babcia. Transalpów naliczyłem aż 3, tutaj pozdrawiam Grześka z TCP, którego miałem okazje poznać osobiście - parkowaliśmy obok siebie:


Okazało się, że możliwe jest powiedzenie sensownego kazania, bez czytania z kartki i do tego, "z poziomu motocykla" (zdjęcie pochodzi albumu Marco Polo udostępnionego na BGM) :



Na koniec mszy każdy chętny został namaszczony "olejkiem radości" - szczególne błogosławieństwo na nowy sezon.
Po części duchowej było coś dla ciała, czyli ognisko, gdzie można było poddać obróbce termicznej kiełbaski. Posilałem się w zacnym towarzystwie chłopaków z TCP co już też na trampkach nie jeżdżą....zdradzili chyba na rzecz DLi jak dobrze pamiętam.

Mam nadzieję, że ten sezon minie bezpiecznie, czego Wam i sobie życzę.