Wieczorem padł pomysł szybkiego wypadu na lajtowe... no to następnego dnia realizujemy.
Do Bystrej lecimy z Młodym, a na miejscu czeka na nas Mygosia.
Kobiety puszczamy przodem...tzn Mygosia prowadzi nas po polach, łąkach, budowie S69-tki - celem naszym jest kapliczka...
Do Bystrej lecimy z Młodym, a na miejscu czeka na nas Mygosia.
Kobiety puszczamy przodem...tzn Mygosia prowadzi nas po polach, łąkach, budowie S69-tki - celem naszym jest kapliczka...
Na miejscu okazje się, że Babcia zgubiła śrubkę, więc uskuteczniony zostaje rally-sevie (chwała dla Gosi za posiadanie trytytek, a dla wszystkich przypomnienie - wozimy ten cud nauki ze sobą zawsze i wszędzie - przydaje się);
Finalnie wszystko pięknie gra:
Teraz czekamy co za pogodę nam weekend majowy przyniesie...niestety kolejnego MTR-u w tym roku nie będzie...czyli jakiś plan trzeba wymyślić samemu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz