wtorek, 25 sierpnia 2015

Litwa, Łotwa i kawałek Polski - wstęp do relacji z wakacyjnego wyjazdu

Zanim przejdziemy do sedna, czyli relacji z wyjazdu parę słów wstępu, czemu pojechaliśmy, tam a nie gdzie indziej....
 
 Plan na ten rok to wyjazd do Albanii, coby bunkry pooglądać...no dobra jakieś inne atrakcje też miały być, ale.....wracamy z Młodym z wypadu w Niski i Biesy, o czym możecie przeczytać w lipcowych postach. W Czarnym Dunajcu tankujemy motongi, a ze słoneczka wtedy nie brakowało, pan Celcjusz też wysoko był to wywiązał się oto taki dialog:
 
 - Jak w tej Albanii ma być tak gorąco przez cały czas to pier$$$ nie jadę tam - za własną kasę się męczyć
- No, masz racje....
- Jedźmy na północ tam powinno być chłodniej - ot taka Litwa, Łotwa i Estonia....
 
 W taki sposób mając już przygotowany plan na Bałkany zdecydowaliśmy się pojechać ostatecznie na Litwę, Łotwę i kawałek polskiej ściany wschodniej zaliczyć.
 
 Na zachętę, abyście tutaj zaglądali parę obrazków:
 

 

 



 
 CDN i to niebawem....

Jako mały ps. dodam, żeby nie liczyć na zdjęcia z miast, wielu zabytków etc....byliśmy tam po to aby rozkoszować się pyłem między zębami z lokalnych szutrówek wypłukiwanym lokalnym napitkiem chmielowym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz