czwartek, 7 marca 2013

O Hani słów kilka

Od czegoś trzeba zacząć...więc może spróbuję od moich pojazdów. Na pierwszy ogień pójdzie motocykl.

Honda Transalp XL600V PD06, kryptonim bojowy i nazwa pieszczotliwa "Hania"


Hania już nie jest małolatą, ale ma w sobie to coś, co niektórzy określają jako trampkowatość. To zespół cech charakteryzujących ten motocykl - klasy turystyczno - terenowej. 
Jest to mój pierwszy motocykl - kupiony zaraz po zrobieniu prawka. Będzie ona sukcesywnie doposażana, tak aby bezpiecznie i wygodnie podróżować.
W tzw. międzyczasie na motocyklu zostały zainstalowane słynne gmole by Henry, tylny stelaż na bagaż (też całkiem dobrze chroni zadek motocykla, delfektor szyby (świetna sprawa - gorąco polecam, każdemu).
W planach jest większy kufer (tzn już jest tylko płytę trzeba przerzucić), olejarka automatyczna łańcucha i grzane manetki - pewnie Oxford, no i o najważejszym zapomniałem - kuferki na boki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz