Z racji ogólnie przedłużającej się zimy (i okresowego przeglądu kangura) w pojazdach trwają (bądź już się zakończyły) prace remontowe:
Kangur poza remontem głowicy (uszczelka się była puściła i uszczelniacz zaworowy), dostał nowe sprzęgło, hak holowniczy (będzie za czym ciągać przyczepkę z Hanką), nowe siłowniki klapy (nie leci już na głowę,czyli jest GIT) - nie mylić z GTI.
Hania ma kolejne butki w drodze(chyba zaczynam moja Luba z butami rozumieć - podkreślam - chyba) - tym razem bardziej cywilizowane Metzeler Sahara. Do tego świeżutkie oleum Orlen wraz z nowym japańskim filterkiem, nowe łożyska w kołach. Zostało tylko nowy napęd założyć (nie wspomnę, że trzeba go wcześniej kupić) i czekać aż za oknem będzie wiosna...
Dzisiaj obrazków nie będzie - za to mądrość króla Juliana:
p.s. Julian wierzę w Ciebie....
Kangur poza remontem głowicy (uszczelka się była puściła i uszczelniacz zaworowy), dostał nowe sprzęgło, hak holowniczy (będzie za czym ciągać przyczepkę z Hanką), nowe siłowniki klapy (nie leci już na głowę,czyli jest GIT) - nie mylić z GTI.
Hania ma kolejne butki w drodze(chyba zaczynam moja Luba z butami rozumieć - podkreślam - chyba) - tym razem bardziej cywilizowane Metzeler Sahara. Do tego świeżutkie oleum Orlen wraz z nowym japańskim filterkiem, nowe łożyska w kołach. Zostało tylko nowy napęd założyć (nie wspomnę, że trzeba go wcześniej kupić) i czekać aż za oknem będzie wiosna...
Dzisiaj obrazków nie będzie - za to mądrość króla Juliana:
p.s. Julian wierzę w Ciebie....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz